Wystarczył miesiąc intensywnej pracy, mało snu, byle jaka dieta i sporo stresu bym poczuła się jak stara, zaniedbana baba. Patrząc w lusterko miałam wrażenie jakbym oglądała siebie w wersji postarzonej o co najmniej 10 lat. Na szczęście od kilku dni w powietrzu czuć wiosnę, a ja nabrałam ochoty by coś zmienić. Nawet nie coś, ale praktycznie wszystko! W mojej głowie powoli skrystalizował się plan wiosennej odnowy, więc postanowiłam się z Wami nim podzielić.
↧