Pisanie na blogu o swoich sukcesach jest na pewno bardzo przyjemne. Kto w końcu nie lubi się pochwalić, gdy coś mu się uda? O wiele trudniej przyznać się do porażki, ale i te mogą być pouczające. Pewnie każdej z włosomaniaczek z zamiłowaniem do testowania wszystkiego co popadnie zdarzyła się choć jedna taka historia. Ja mam na swoim koncie takich już kilka (o tej z bananem nie muszę już chyba wspominać), a ostatnią zaliczyłam dosłownie wczoraj.
Pisanie na blogu o swoich sukcesach jest na pewno bardzo przyjemne. Kto w końcu nie lubi się pochwalić, gdy coś mu się uda? O wiele trudniej przyznać się do porażki, ale i te mogą być pouczające. Pewnie każdej z włosomaniaczek z zamiłowaniem do testowania wszystkiego co popadnie zdarzyła się choć jedna taka historia. Ja mam na swoim koncie takich już kilka (o tej z bananem nie muszę już chyba wspominać), a ostatnią zaliczyłam dosłownie wczoraj.