Odkąd rozjaśniłam włosy to ciągle próbuję dostarczyć im protein, których tak bardzo im teraz brakuje. Bez nich włosy, gdy są mokre są niesamowicie miękkie (ale nie w pozytywnym tego słowa sensie) i delikatne, a wręcz lekko gumowate :( Pewnie te z Was, które rozjaśniały kiedyś włosy wiedzą o czym mówię. Efekt ten znika jeśli tylko dostaną odpowiednią dawkę protein. W związku z czym większość moich obecnych niedziel kręci się wokół takiej właśnie pielęgnacji.
↧