O tym, że uwielbiam loki i fale nie muszę chyba nikomu mówić ;) Za to w wiosennej chciej-liście pisałam Wam, że marzy mi się dobra lokówka. Chodząc po sklepach ze sprzętem AGD nie raz stawałam na dziale z produktami do stylizacji włosów i nigdy nie umiałam się zdecydować, którą z nich powinnam sobie kupić. Mnogość modeli, różne grubości czy materiały z jakich są one wykonane sprawiała, że miałam mętlik w głowie i kolejny raz wychodziłam ze sklepu z pustymi rękami. Te poszukiwania trwały by pewnie do dziś, gdyby w oko nie wpadł mi najnowszy produkt Babyliss. Trafiłam na niego zupełnie przypadkiem na jednym z polskich blogów modowych (za nic w świecie nie mogę sobie teraz przypomnieć na którym) i pomyślałam, że to jest coś dla mnie! Lokówka, która bardzo szybko i w dodatku sama kręci włosy? Brzmi niewiarygodnie? a jednak tak właśnie jest :)
↧